Marzec 2025

wpis dnia 31.03.2025 godzina 08:22 - 08:51  tu zamieszczony 18:19

Ostrzeżenie i wybór (ale też ostrzeżenie) 

Ten tekst dotyczy pewnego regionu poza Europą.
Witam. Szykuję u Was trzęsienie ziemi o sile wyższej niż w Mjanma/Tajlandia. Termin około 03.04.2025 r. Trzeci Kwietnia 2025 r.

Ten tekst dotyczy Polski.
Jak wspomniałem na Fb albo na Xsie Kwiecień 2025 to miesiąc w którym zaczynam wychodzić na tak zwaną arenę światową. Polacy mieli swój czas i nic mi nie dali więc czas pokazać się poza Polską. Może pozostali będą mądrzejsi. Ale jeszcze jedna kwestia. W telewizji, na różnych kanałach są programy określane jako religijne. Nie mam nic przeciwko temu, że są. I, nie o to mi chodzi. Chodzi mi o msze religijne, chyba głównie katolickie. Bo, zdaje się, że te są pokazywane. Skoro nie daliście mi pieniędzy, nawet choćby tyle żebym miał na swoje utrzymanie, czyli nawet jakiejś "jałmużny", a, modlicie się nawet w telewizorach to mam dla Was prosty wybór. Do dziesiątego Kwietnia 2025 - 10.04.2025 roku dajecie mi sto milionów złotówek, może być ze zbiórek, to Wasza kwestia, ale musi być bez podatków i składek, chyba że tyle będzie netto/na rękę. Do tego: nówka samochody z pełnym ubezpieczeniem na kilka lat, co najmniej trzy, w tym jeden bus. Do tego trzy garaże żeby nie stały na ulicy. I inne, już drobniejsze kwestie, które trzeba będzie zrobić. Ale to już po tym terminie, gdy zobaczę, że są pieniądze i samochody. Chyba niewiele, jak na obecne Wasze możliwości. To jedna strona wyboru. Jeżeli to będzie to możecie te swoje msze robić w telewizji ile chcecie. Nie będzie mnie to obchodziło. Jeżeli nie będzie pieniędzy i samochodów (na garaże mogę trochę poczekać) to do dziesiątego Kwietnia 2025 możecie mieć msze na tych swoich kanałach/programach. Po tym terminie wystawiam Wam pełny zakaz emitowania takich programów - bez dodatkowego informowania Was o tym. Czyli ten wpis to od razu taka informacja. Złamanie go w jakikolwiek sposób to odpowiednie retorsje. I, to w stylu tego co było w ubiegłym roku w Głubczycach i w innych rejonach. I, tym podobne wydarzenia, w, tym katastrofy lotnicze. Nawiasem mówiąc, bo pisałem o tym, że pewna firma z Głubczyc, jej szef, godziła się na wpis na mojej stronie budownictwo.expert (a, jeszcze wcześniej, bo to było od wielu lat, na innych), a, potem, gdy dzwoniłem żeby dogadać szczegóły to nie było odzewu. I tak było wiele razy. Byłem cierpliwy wiele lat, ale ile można darować winę? Ta firma to firma z usługami ziemnymi. Nie wiem, ale chyba zarobiła jakieś pieniądze na tym kataklizmie, który, jakby "zafundowała" mieszkańcom tego regionu. Pisałem w Marcu o regule "zamiast". W, taki sposób też ta zasada funkcjonuje. I, zapewne ten szef też należy do jakiegoś wyznania religijnego. Może nawet chodzi na msze. I, może też daje jakieś datki albo robi usługi na rzecz lokalnej społeczności, też religijnej. To teraz pomyślcie sobie jak to jest. Bo to dzięki tej firmie i kilku/wielu innym, też z Opolskiego i z Dolnośląskiego i z Lubuskiego i, ogólnie, z całej Polski, mieliście wątpliwą przyjemność doznać tych i innych tego typu zdarzeń. Tak jak i ludzie w innych regionach Ziemi. To też dzięki Wam. Ale to już osobny temat. Póki co na tapecie jest kwestia jak wyżej. Numer konta jest na przepowiem.pl w dziale o mnie. I, radzę puścić to w szybki obieg, też na zasadzie poczty pantoflowej. Bo od jutra już będę, jak pisałem, miał inne podejście do ludzi. Zacznę od Polaków, bo to oni są mi najbliżsi. Sorry, ale takie mamy czasy Panowie i Panie.

wpis z dnia 03.03.2025 r. godzina 19:34 - 20:17 
Zamienił stryjek siekierkę na kijek. Czyli, Marzec 2025 to miesiąc upadków.

Jak wiadomo, sytuacja w Europie jest na etapie rozwoju nowego stanu niewiadomego. Ten nowy stan spowodowany jest wieloma niewiadomymi. Jedną z nich jest niewiadoma z kim i po co trzyma Prezydent USA. Inną niewiadomą jest stan zdrowia przywódcy z Watykanu. Podobno w USA chcą zająć tron Papieża. Zatem można domniemywać, że, poza dziennikarskimi kamerami rozgrywają się różne, tajne spotkania i roszady. Jak wiadomo, okazje zdarzają się dość rzadko więc budzą spore zainteresowanie. Jakby nie było rok 2025 już jest dość dziejowy, a, zapowiada się jeszcze bardziej. Jak widać, gdy nie piszę, sytuacje toczą się w kierunku wspierania pewnych postaw kosztem innych. Konkretnie, to w kierunku: kota nie ma to myszy harcują. To dość oczywiste. Tak jak to, że są pory roku albo to, że nic nie trwa na zawsze. Co by tu napisać o Marzec 2025? W, zasadzie nic mi nie chodzi po głowie. To zaś może znaczyć, że, albo mam wolne, albo przestawiłem się w tryb "nie wiem co się będzie działo", albo, zwyczajnie, już wyczerpałem swoje zasoby w tym zakresie. Każda ewentualność może być prawdziwa i każda jest racjonalna. Do bycia w odpowiednim trybie potrzebne są konkretne (w odpowiednim czasie) zachowania. Zmienianie zachowania na inne postawy to zwyczajnie rekonfigurowanie siebie/autoprogramowanie w inną stronę. Już o tym pisałem. Co do wydarzeń w Marcu, to pisać, że to będzie polityczna zawierucha to jakby nic nie napisać. Napisać, że 05.03.2025/06.03.2025 wydarzy się coś, co poruszy wielu ludzi, to też niewiele. Oczywiście, wielu ludzi może intrygować, czy to, że coś się spełnia z tego co napisałem to efekt tego że to napisałem, że się wydarzy, czy to tylko "prorokowanie", czy może zwyczajne odbieranie jakichś/czyichś bodźców/informacji i jedynie przekazywanie ich w formie radiowej informacji. W, zasadzie to są różne opcje więc są też różne możliwości. Ja umiem działać w każdej. Ale, jak wspomniałem, bywa, że przestawiam się w jakiś inny tryb, który nie uwzględnia takich "możliwości". Zatem mogę być i taki i taki. To jak z samochodem gdy nie ma paliwa. Nie pojedzie chociaż mógłby gdyby było paliwo. I, nie tylko paliwo. Bo, jak wiadomo, na zdolność jazdy wpływ ma sporo czynników. I, podobnie jest w innych sprawach, też tych związanych z "napdprzyrodzonością". W, zasadzie nie ma czegoś takiego, chyba, że wyznaczamy poziom do którego jest to co określamy jako normalność, a, to co więcej to już nadprzyrodzone. Ale w praktyce jest inaczej niż wielu sądzi, że jest. W, Lutym, zdaje się, silnych, takich bardzo silnych, trzęsień nie było, w Grecji też jakby już cisza. Czyli, chyba mogę już coś zrobić? Piszę tak, bo czytałem o tym geologu, że zapowiadał, że w drugiej połowie Lutego wystąpią jakieś mocne trzęsienia, nawet z podaniem regionów. Oczywiście, Luty minął, ale pewnie zaraz pojawi się kolejny termin/miejsce. W, sumie powinienem robić swoje nie zajmując się tym co piszą inni. Niektórzy dziennikarze chcieli pewnie w ten sposób "udowodnić", że naukowo też da się "przewidzieć" trzęsienia ziemi. Pewnie się da, ale raczej wtedy gdy ja mam na to ochotę. To chyba zrobię kilka, z tych mocniejszych trzęsień ziemi w Marcu i w Kwietniu. Żeby nie było, że już nie mogę. Katastrofy lotnicze jakieś były. Pisałem, że będę te zapowiadane wcześniej wydarzenia realizował. I, coś tam się wydarzyło z tych moich poprzednich wpisów. Pisałem coś i na Fb i na X. Można sobie poszukać jeżeli kogoś to interesuje. To chyba napiszę co to może się wydarzy w Marcu. A, zacznę od 06.03. Użyję też pewnych formułek, ale nie napiszę jakich/których. 06.03. oprócz tego co wyżej, to trzęsienie ziemi w Urugwaju. 07.03. trzęsienie ziemi w Afryce, są dość często, ale zrobię dwa albo trzy. 08.03. jakiś zamach, ale nie chce mi się sprawdzać, katastrofa lotnicza w Europie. 09.03. silne trzęsienia ziemi w rejonie Sumatry, duży ostrzał rakietowy, duża żałoba. 10.03. erupcje na Słońcu, też dwóch wulkanów, trzęsienie ziemi w sporym mieście. 11.03. zrobię silne trzęsienie w rejonie Grecji/Morza Śródziemnego - wschodnie regiony
Szukaj