Sport - teksty - archiwum

Zbiorczo

SPORT 03/12/2022, godz. 14:33 Zawody piłkarskie w Katarze Wpis z dnia 03.12.2022 Od czego by zacząć? Jak wiadomo, suma wyników to zero. Pisałem na Fb, że zero ma potencjał. I, jak widać, ma. Bo, Polska, po raz pierwszy od iluś lat, sporo więcej niż ćwierćwiecze, wyszła z grupy czy jak to się tam zwie. A, jak wiadomo, pisałem, że obecny rok to rok przełomów. I, że drugą połowę zrobię taką bardziej na ostro. Jak wiadomo, pisałem też kilka razy ileś lat wcześniej, że potrafię "sprawić żeby Polscy zawodnicy odnosili sukcesy na zawodach międzynarodowych. I, że za to chcę pieniądze. Skoro chciałem za wygrany mecz to pewnie chcę za wszystkie trzy mecze. Trzeci mecz, przegrany 0:2 chyba dość wyraźnie pokazał, że potrafię zrobić tak, żeby wyszło na moje. Do tego, tak chwalony bramkarz (chyba on, bo nie oglądałem) wpuścił tyle goli ile zyskaliśmy w wcześniejszym meczu. Pisałem na Fb też o farcie. Ale to nie wszystko. Jak wiadomo, pisałem, że już wiele lat temu zaplanowałem 2022 rok jako rok przełomów. Do tego, żeby Polska miała "przełom" w takich rozgrywach potrzebowałem, żeby zawody odbyły się też w tym roku. To znaczy. Dałbym radę zrobić żeby wygrali w planowanym terminie, ale wtedy nie byłoby takiego efektu z rokiem przełomów. Bo można by mówić, że 2020, czy który to miał być też był takim rokiem. Dlatego przeniosłem te zawody na ten rok. Do tego potrzebne były odpowiednie uwarunkowania. Związane między innymi z maseczkami. Ładnie się to wszystko poskładało? Można by powiedzieć, że tak. Ale, jak wiadomo, było przy tym sporo tragedii więc wyraz "ładnie" niezbyt pasuje. W, każdym bądź razie, co by nie mówić, jakoś mi się to udało zrobić. Już za samo to, że Polska drużyna wyszła z grupy powinienem otrzymać sporo pieniędzy. Jak już wspomniałem, bez płacenia podatków i bez płacenia innych składek. I, radzę, żebym je dostał. I, to bez czekania. I, nie chodzi mi o to jak potoczą się dalsze rozgrywki. Zamówienia jak wiadomo, nie było więc na ostatnią chwilę nie ma się co rzucać z zamówieniami. Napiszę tak: skoro potrafiłem zaplanować wyjście z grupy i je zrealizować to pewnie jakoś zabezpieczyłem się na ewentualność, że nie dostanę pieniędzy za to przełomowe wydarzenie w Polskiej piłce nożnej. SPORT 01/07/2016, godz. 22:56 Cóż, a mogło być lepiej. wpisano: 01.07.2016 Pewnie co niektórzy zastanawiają się czy i co, mam do powiedzenia w kwestii rozgrywek w piłce nożnej. Co mam napisać? Że nie mam z tym nic wspólnego? Gdybym nie pisał nic na ten temat w 2013 roku, to pewnie mógłbym tak napisać. Ale skoro coś tam napisałem, to chyba nie sobie, a muzom. I nie po to tylko, żeby napisać. Ktoś powie, że w zasadzie nic takiego nie napisałem, że będą wygrane. Owszem. Nie napisałem wprost, bo wtedy mogłoby to mieć wpływ na wyniki. A (być może) chciałem pokazać, że, tak, jak napisałem, umiem zrobić na 100% żeby passa się zmieniła i żeby ten marazm wreszcie zniknął. Jak widać kibice mają powody do, choćby częściowego zadowolenia. Jak by nie było, to, podobno, najlepszy wynik od wielu lat. A miałem chęć zrobić jeszcze lepszy, bo miałem zamiar doprowadzić ich do finału. Ale, to było zależne od postawy zarówno kibiców jak i dziennikarzy, jak i samych piłkarzy. Ktoś powie, że nie miałem żadnego wpływu na wyniki i, że próbuję się podpiąć pod sukcesy. Jeżeli nie miałem, to pewnie to, o czym mówią niektórzy piłkarze, że zabrakło im "szczęścia", to tylko taka retoryka. A, pisałem przecież też coś na temat farta i tak zwanego szczęścia. Jeszcze jedna kwestia. Pewności nikt (poza mną) raczej mieć nie może, odnośnie tego, czy miałem wpływ na wyniki (w ostatnim meczu też), czy też nie miałem. Ale zadajmy sobie pytanie: jeżeli miałem, to czy warto nie płacić mi za te osiągnięcia, ryzykując tym samym, że w kolejnych zawodach porażka dopadnie drużynę już w eliminacjach? A, jeżeli nie miałem, to czy lepiej mi nie płacić, czy może lepiej byłoby zapłacić. Choćby po to, żeby nie mieć wyrzutów, że pożałowało się tych parę złotówek. Co do płacenia, to policzmy. Były chyba cztery mecze, czyli cztery razy po dwa złote daje osiem złotówek. Nie wiem, czy i ile było meczów żeby się zakwalifikować do rozgrywek, dajmy na to, że dorzucimy jeszcze dwie złotówki. Razem dziesięć. Do tego dodajmy premię za historyczne wydarzenie, tak z dziesięć złotówek, mamy razem dwadzieścia. Można by bez premii, ale jednak dziesięć złotówek to trochę mało. Przecież wielu chętnie dałoby nawet sto złotówek. Zwłaszcza gdyby to zagwarantowało dojście do finałów. Mieliście okazję. Wystarczyło, żeby nawet teraz, po wyjściu z grupy, dziennikarze lub ktoś inny, zrobił akcję "zbiórka dla faceta" czyli dla mnie. Dziennikarze, bo mają najlepsze możliwości techniczne. Przecież pisałem, że kasa może być po wynikach więc nic byście nie tracili. Zebrać, nawet po dwadzieścia złotych, od trzydziestu milionów kibiców i patriotów (dzieci nie liczę, bo dzieci, wiadomo, patriotyzmu powinny uczyć się bez nawyków biznesowych), niech będzie nawet, że tylko dwadzieścia pięć milionów kibiców i patriotów, bo część społeczeństwa pewnie nie byłaby zainteresowana tematem. Jeżeli dwadzieścia pięć milionów kibiców i zarazem patriotów, zechciałoby wesprzeć mnie dwudziestoma złotówkami za osiągnięte wyniki i kolejnymi dwudziestoma za dojście do półfinałów, a potem kolejnymi za dojście do finału to pewnie bym dał Polakom takie wyniki. Za wygraną w finale chciałbym pewnie ze sto złotych od każdego, ale to chyba też niezbyt wiele, jak na taką okoliczność. Mogło być, a ja mogłem mieć pieniądze, ale znowu, że tak powiem przyjdzie objeść się smakiem. Nie tylko mi. Wy lubicie emocje, a ja wolę kasę. Przynajmniej póki co. Pokazałem, na przykładzie tych zawodów, że umiem sprawić (kiedyś o tym pisałem), żeby ludzie byli zadowoleni. Ale, jak to ze wszystkim. Jakaś kasa powinna za to być. I,lepiej by było, gdybyście chcieli płacić, bo wtedy też byście się nauczyli, że życie może być naprawdę przyjemne. Póki, co, to Portugalczycy są w tej lepszej sytuacji. Czy te ewentualnie niezapłacone mi pieniądze, są tego warte? Nie wolelibyście, żeby to Portugalczycy wracali do domu? Wracając jeszcze do pieniędzy. Piłkarze są mi winni 10% zarobków związanych z tymi zawodami, firmy reklamowe i handlowe po 5% od zysków, związek piłkarski tyle samo, co piłkarze, a kibice w liczbie dwudziestu pięciu milionów (ci mieszkający za granicą też) lub większej, po 20 złotówek. Przynajmniej tak uważam. To, w sumie daje ponad pięćset milionów złotówek. Państwo, oczywiście, gdybym otrzymał jakieś kwoty związane z tymi zawodami (i innymi też), tak jak wcześniej pisałem, powinno zwolnić mnie z opłat podatkowych. To, tak na wszelki wypadek napisałem, bo, jak wiadomo, nikt z kibiców oraz nie kibiców, ale Polaków i Polek, nie ma raczej najmniejszego zamiaru dać mi tych paru złotówek. I, to nie jest ani Wasza wina, ani przejaw Waszej niechęci do zapłacenia mi tych pieniędzy, tylko, pośrednio, a może nawet głównie, moja wina. Chodzi o to, że, gdy miałem, nie pamiętam dokładnie ile lat, ale mniej więcej czterdzieści lat temu, czyli gdzieś około trzynastu lat, pewnego dnia, moje dwie siostry i ja, rozmawialiśmy o tym, jak będziemy kiedyś zarabiać na życie. Najpierw one powiedziały co będą robić, nie pamiętam co mówiły. Potem zaczęły wypytywać mnie o to samo. Najpierw nie chciałem nic powiedzieć. Ale wciąż mnie nagabywały. Nawet się odwróciłem i na chwilę wyszedłem z pokoju. Wtedy pomyślałem, że, niech tam, powiem. Ale miałem takie, jakby myśli, żeby nie mówić, bo jak powiem, to mi się nie uda. Ale, że byłem "przekorny", to wróciłem do pokoju i postanowiłem "wygadać, co będę robił". A kto nie umie trzymać gęby na kłódkę, to potem niech ma pretensje do samego siebie. Powiedziałem, że będę sterował pogodą i zarabiał na tym pieniądze. I, że będę robił różne inne podobne rzeczy, jak ktoś będzie czegoś takiego potrzebował, oczywiście za pieniądze. Ale wtedy one zaczęły zaprzeczać, że nikt mi nie będzie chciał za to płacić, że to niemożliwe i tym podobnie. Zaczęły też, najpierw jedna, a potem też druga coś tam wygadywać i zapluwać żeby mi się nie udało, to co chciałem. Trwało to dobre parę minut, mówiłem im, żeby przestały, bo, jak zarobię, to też im coś dam, ale nie przestawały. Nawet zagroziłem jednej, że jak mi się przez nie nie uda, to, co chciałem, to będzie mi musiała ... A, niech będzie, że to przemilczę. Wracając do głównego tematu. Na tym przykładzie (zawodów) pokazałem, jak mógłbym szybko i łatwo stać się najbogatszym człowiekiem w tym świecie. A, dokładając do tego jeszcze zamówienia na różne warunki pogodowe oraz ochronne przed kataklizmami, to łatwo policzyć, że nie tylko najbogatszym, ale też najbardziej wpływowym. Co do innych zdarzeń. Napisałem kiedyś, że będę "cofał czas" i, jak widać, sytuacja polityczna rozwija się w tym kierunku. Oczywiście mógłbym tego nie robić, a nawet wręcz odwrotnie, mógłbym tak kierować wydarzeniami, żeby było coraz lepiej i przyjemniej, ale, jak mówi pewne powiedzenie, "do tanga trzeba dwojga". Pytanie, kto na tej sytuacji więcej traci i, kto jeszcze więcej straci? SPORT 28/06/2015, godz. 11:05 Jeszcze raz do Pani Agnieszki Radwańskiej wpisano: 28.06.2015 Napiszę jakby bezpośrednio. Szanowna Pani Agnieszko Radwańska. Pisałem to już co najmniej raz, a może nawet więcej, ale powtórzę raz jeszcze. Wiem, że Pani sama może tego nie czytać, bo ani czasu, ani zainteresowania ku temu żeby czytać wynurzenia jakiegoś faceta, któremu wydaje się, że ma jakiś wpływ na Pani karierę sportową, może Pani nie mieć. Ale, jak już wspomniałem, Pani"passa" a więc poniekąd i kariera a tym samym Pani życie osobiste, zależą ode mnie. Nie całkowicie, ale w bardzo dużym stopniu. I proszę (chociaż każdy jeżeli chce to może) nie próbować przekonać się, że tak jest, w ten sposób, że nie będzie Pani chciała brać tego co piszę pod uwagę. Ja piszę to co piszę po to, żeby każdy zainteresowany miał możliwość "przekonania się" lub przynajmniej "zostania poinformowanym" na temat tego skąd idzie do niego to, co potocznie określa się jako passa lub odwrotnie, jej brak. Niech Pani sama, lub ktoś, kto ma do Pani jakiś dostęp, napisze do mnie, o ile jest Pani zainteresowana, że jest Pani chętna skorzystać z tejże passy. Ja już pisałem czego oczekuję, ale niech będzie moja strata i możemy ustalić, że dostanę 10%, ale od nowych zwycięstw (powiedzmy, że za dojście do finału i wygraną w finale) i to po wygranych a nie przed. A, za to co było dotąd, możemy ustalić jakąś kwotę, niekoniecznie te 10%, o których kiedyś pisałem. Ale żeby nie było, że chcę naciągnąć Panią na Pani kasę, to też mogę ją dostać po pierwszym poważnym zwycięstwie. Żeby było jasne. Ja nie będę pisał na pani profilach, bo raz napisałem i wystarczy. A to, czy ma Pani dobrą passę odkąd ją cofnąłem, to już sama Pani wie najlepiej. Pozdrawiam. SPORT 16/11/2013, godz. 12:03 Polska piłka nożna. wpisano: 16.11.2013 Pisałem już o tym, że to, jakie mam nastawienie do tej naszej piłki, ma kolosalne znaczenie dla wyników. I to nie są czcze przechwałki. Naprawdę potrafię sprawić żeby nasi grali lepiej. Pisałem co chcę w zamian, ale napiszę jeszcze. Chcę aby kibice oraz sponsorzy plus też sam związek (żeby nie było, że ktoś się nie dołożył) złożyli się na jakąś kasę dla mnie. Oczywiście pieniądze po wynikach. Można ustalić ile po jakich. Jeżeli dojdziemy do porozumienia to gwarantuję (mógłbym na 100%), że wreszcie passa się odwróci. Chyba macie już dość tego marazmu i tej niemocy w wykonaniu polskich piłkarzy? I nie liczcie na to, że zmiana trenera to antidotum na dotychczasowe porażki. Antidotum to ja. Ile chcę? Chyba sporo. Policzcie ilu jest kibiców. Dwa zeta od każdego za sukcesy do ćwierćfinałów od każdego meczu, pięć zeta od każdego za dojście do półfinałów i po dysze od każdego za dojście do finałów. Dowolnych zawodów międzynarodowych. To od kibiców. Tyle samo co od wszystkich kibiców chcę od sponsorów. Od państwa, o ile otrzymam jakieś pieniądze, zwolnienie z podatków. To taki wkład państwa za to, że będzie mogło (głównie politycy i związkowcy) chwalić się i cieszyć tymi sukcesami. W sumie chcecie być kapitalistami więc nie powinniście mieć problemów z zaakceptowaniem moich warunków. SPORT 16/06/2013, godz. 21:20 Polska piłka nożna - info dla fanów wpisano: 16.06.2013 Pisałem chyba, że nie za bardzo interesuję się sportem. A piłką nożną w szczególności. Jednak rozumiem, że kibice chcieliby aby polscy piłkarze odnosili jakieś, przynajmniej jak w latach 70/80, choćby sporadyczne, ale jednak sukcesy w rozgrywkach międzynarodowych. Coś podpowiem wszystkim kibicom. Moje zainteresowanie daną dziedziną sportu jest niewymiernie istotne dla tego czy i jakie są w niej sukcesy. Albo raczej wymiernie. Bo im bardziej jestem nastawiony "pozytywnie" do danej dyscypliny tym lepiej, łatwiej i więcej osoby w nią zaangażowane, odnoszą sukcesy. Ostatnio "sprawdzałem" to na polskich tenisistach i tenisistkach. Ale dawniej też, chyba kiedyś coś pisałem w tym temacie. Zatem. Jeżeli znajdą się "sponsorzy", którzy zagwarantują mi dość spore sumy za zaaranżowanie passy dla piłkarzy nożnych (może być po osiągnięciu jakichś wyników) to mogę spróbować pokazać im i pozostałym fanom piłki nożnej co potrafię zdziałać. Pisałem wprawdzie, że nie będę przyjmował i realizował zamówień z żadnych dziedzin, ale bywam spolegliwy. I jestem czasami gotów, w imię "dobra ogólnego", rezygnować z własnych postanowień. W końcu ważniejsze jest nie to żebym się zamknął w kręgu własnych zamierzeń, ale to żeby ludzie zrozumieli na czym polega prawidłowe postrzeganie i prawidłowe nastawienie. Zaznaczam, że nie jestem tani, ale też nie na tyle drogi żeby prawdziwych kibiców nie było stać na ten drobny, w przeliczeniu na każdego, wydatek. Co do piłkarzy to mam na myśli rozgrywki międzynarodowe. Krajowe są poza moim zainteresowaniem. A, i jeszcze jedno. Im szybciej się zdecydujecie na to żebym się zaangażował tym lepiej dla wyników. Bo dla mnie dość istotne jest to jak Ludzie reagują na moje "propozycje". Podpowiadam Wam jak trzeba ze mną postępować bo akurat mam dobry humor. A to zdarza mi się ostatnio dość rzadko. SPORT 03/12/2022, godz. 14:33 Zawody piłkarskie w Katarze Wpis z dnia 03.12.2022 [ więcej.. ] SPORT 01/07/2016, godz. 22:56 Cóż, a mogło być lepiej. wpisano: 01.07.2016 [ więcej.. ] SPORT 28/06/2015, godz. 11:05 Jeszcze raz do Pani Agnieszki Radwańskiej wpisano: 28.06.2015 [ więcej.. ] SPORT 07/04/2014, godz. 21:20 Info i kolejna oferta wpisano: 07.04.2014 Jak już pisałem, sport nie za bardzo mnie interesuje, ale skoro jest okazja żeby się wypromować to czemu miałbym z niej nie skorzystać? Otóż zarówno panie Radwańskie jak i pan Janowicz, a także każdy inny sportowiec, może u mnie zamówić wsparcie w zawodach. Żeby było jasne i zrozumiałe. Jest to zwyczajna usługa, jak każda inna, płatna. A ponieważ ja umiem to robić bardzo dobrze (o czym wielu już zdążyło nieraz się przekonać), to i koszt tejże jest dość spory. Ale w kapitaliźmie to jakby oczywiste. Zatem szanowne panie i szanowni panowie sportowcy. Jeżeli chcecie aby dobra passa wróciła, aby psychika funkcjonowała jak należy oraz aby zwycięstwo przychodziło bez oporów to zapraszam do mnie. Żeby nie było nieporozumień - należy mi się moje dziesięć procent za poprzednie wspieranie. A wspierałem od początku karier (mam na myśli obie panie i tego pana też. I tego pana narciarza byłego i obecnego również). Jak również wiele innych osób (choćby tę panią która skakała o tyczce). Ale że rozumiem, że sport, a właściwie nie każda dziedzina, ale wiele, nie jest jednakowo dobrze wynagradzany finansowo, a koszty są czasami znaczne, to nie od każdego oczekuję zapłaty. Ale od tych co zarabiają i to sporo, to oczywiście tak. SPORT 16/11/2013, godz. 12:03 Polska piłka nożna. wpisano: 16.11.2013 [ więcej.. ] SPORT 06/10/2013, godz. 17:43 Wygrana z którymś z braci Kliczko. wpisano: 06.10.2013 Jestem w stanie zapewnić komuś wygraną z którymś z panów Kliczków. Obojętnie z którym. SPORT 16/06/2013, godz. 21:20 Polska piłka nożna - info dla fanów wpisano: 16.06.2013 SPORT 30/07/2012, godz. 20:12 Jaka klątwa? wpisano: 30.07.2012 Czytam w sieci o jakichś niby klątwach, które jakoby dopadły polskich sportowców w Londynie. To nie tak. Żadne klątwy tylko brak naszego wsparcia. Przecież pisaliśmy w dziale Sport, że czekamy do 20.07. Chodziło o jakąś finansową poropozycję od sportowców albo sponsorów. Dla nas. Ale jak widać wszyscy uważają, że po co. No to już wiecie po co. Wytłumaczę Wam jak to mniej więcej działa. Otóż każdy kraj stara się jak może aby zapewnić swoim zawodnikom dobrą passę. No bo forma to już jakby kwestia samych zawodników. A jeżeli któryś się nie stara to tak jakby oddawał pole innym zawodnikom walkowerem. A skąd wiecie, że zawodnicy z innych państw nie mają takiego wsparcia jakie myśmy oferowali polskim zawodnikom? A co do tego gdzie powinni Polacy szukać wsparcia to przecież dawaliśmy do zrozumienia, że u nas. Ale jak widać, chyba Polacy są bardzo ufni w swoje możliwości. No to coż mamy robić? Prosić żeby chcieli wygrywać? Albo dawać za friko? Przecież sport to nie tylko prestiż, ale też pieniądze. A skoro pieniądze, to płacenie za dobrą passę jest jak najbardziej zasadne. No, chyba, że ktoś uważa, że to nie jest moralne. No to sorry, ale w takim razie branie pieniędzy za wyniki też jest niemoralne. Noszenie różnych talizmanów też. SPORT 21/07/2012, godz. 18:19 Sygnał? wpisano: 21.07.2012 Słucham o pani Mai. A dzisiaj po 9.00 rano wsiadłem na rower. Pojechałem Wiejską na Kasztanową. A tam na tej ścieżce przed Kasztanową są takie granitowe schodki. A jechałem dość szybko. I nie wyrobiłem. Chciałem podrzucić koło do góry żeby wjechać na ten schodek, ale nie dałem rady i o mało się nie wywróciłem. Ale jakoś mi się udało. Gdy jechałem z powrotem to zjechałem po tych schodkach też dość szybko, bo tam z Kasztanowej jest taka, dość stroma ścieżka. Ale nie miałem problemu. A tamtędy nie jechałem chyba z rok albo i dłużej. Ciekawe czy ma to jakiś związek z tą panią? Pewnie taki, że to była informacja, że coś podobnego się wydarzy. Ale nie załapałem. SPORT 10/07/2012, godz. 09:13 Siatkówka wpisano: 10.07.2012 Czekamy do 20.07.2012r. SPORT 15/05/2012, godz. 13:42 Polska - Rosja Wpisano: 15.05.2012r. Polska - Rosja 2:0 SPORT 02/08/2008, godz. 21:13 Niedziela, 03.08.2008 42 lub 43 okrążenie. SPORT 02/08/2008, godz. 21:02 Nadesłane przez stingoflexx4 W Środę 6.08.08 odbedzie się mecz Wisła Kraków - Beitar Jerozolima. Mecz zakończy sie wynikiem 1-0 dla Wisły Kraków. Bramkę dla Wisły zdobędzie Tomasz Dawidowski w 88 minucie, w sytuacji sam na sam z bramkarzem uderzy piłke obok lewego słupka bramki. SPORT 28/12/2002, godz. 12:30 Naszym zdaniem w Turnieju Czterech Skoczni pan A. Małysz zdobędzie miejsca kolejno: 4; 4; 5; 3. Dwa razy Austriak będzie pierwszy, raz Niemiec, raz Norweg. SPORT 01/12/2002, godz. 11:18 Według naszej wiedzy p. A. Małysz nie zdobędzie w tym sezonie pucharu. Ostatecznie będzie ósmy. SPORT 05/09/2002, godz. 21:47 Typujemy wynik meczu Polska - San Marino na 0:1 SPORT 13/06/2002, godz. 19:08 Typujemy wynik. Według nas jutrzejszy wynik w meczu Polska - USA będzie: 3:1. W pierwszej połowie Polacy strzelą dwa gole w 17 i 30 minucie. W drugiej połowie Polacy strzelą gola z karnego w 73 minucie. SPORT 07/06/2002, godz. 22:12 Zamów u nas awans piłkarzy. Nasza firma oferuje możliwość realizacji zamówienia awansu polskich piłkarzy w zbliżających się mistrzostwach. Opłata: Za awans do ćwierćfinału: 100.000,00 zł.; Za awans do półfinału: 300.000,00 zł.; Za awans do finału: 500.000,00 zł. Gwarancja 100%. Płatne po realizacji każdego etapu. Zainteresowanych prosimy o wstępny kontakt zamówienie SPORT 07/06/2002, godz. 22:12 Nasze typy Spróbujemy wytypować kolejność w dzisiejszych skokach w SALT LAKE CITY po drugiej kolejce: 1. Sven Hannawald 2. Simon Ammann 3. Andreas Widhoelzl 4. Matti Hautamaeki 5. Adam Małysz Tomisław Tajner - 25 Mateja - 27
Szukaj